Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Szklarskiej Poręby z ekologami walczą o parki

Rafał Święcki
Burmistrz Sokoliński uważa, że rząd lekceważy samorządy
Burmistrz Sokoliński uważa, że rząd lekceważy samorządy Marcin Oliva Soto
W Szklarskiej Porębie ruszyła zbiórka podpisów pod petycją z protestem do parlamentarzystów, którzy wkrótce zajmą się obywatelskim projektem ustawy o ochronie przyrody. Jej nowelizację przygotowały organizacje ekologiczne pod hasłem "Oddajcie parki narodowi".

Ekolodzy chcą zmienić sposób podejmowania decyzji w sprawie tworzenia parków narodowych, zmian ich granic lub likwidacji. Teraz muszą się zgodzić na to samorządy, na których terenie jest lub ma być park narodowy. Nowe przepisy mają zastąpić ten wymóg jedynie opinią samorządów.

Grzegorz Sokoliński, burmistrz Szklarskiej Poręby, obawia się, że nowe przepisy pozbawią samorządy możliwości decydowania o tym, co się dzieje na ich terenie.

- Tak było z obszarami włączanymi do programu Natura 2000. Wzięto wówczas poduwagę jedynie głosy przyrodników. Negatywne opinie lokalnych społeczności zostały pominięte - mówi Sokoliński.

Akcja zbierania podpisów, organizowana przez samorząd kurortu przeciwko nowelizacji ustawy jest prowadzona pod hasłem "Oddajcie parki mieszkańcom". Prowadzą je także inne gminy w Polsce, m.in. Mikołajki na Mazurach i Ustrzyki Dolne w Bieszczadach. Projekt ekologów uzyskał poparcie rządu. Pod obrady Sejmu ma trafić jeszcze w tym roku.

Jeśli nowe prawo wejdzie w życie, Karkonoski Park Narodowy będzie mógł powiększyć się o co najmniej tysiąc hektarów z obecnych 5,5 tys ha. Przyrodnicy zabiegają od lat o włączenie do KPN lasów w rejonie Jagniątkowa, zamku Chojnik, Zachełmia i Przesieki. Ich zdaniem, szczególnej ochrony wymaga też część Sowiej Doliny powyżej Karpacza. Na powiększenie KPN zgodzili się tylko radni Jeleniej Góry, a samorządy Karpacza i Podgórzyna zablokowały ten proces.

Andrzej Raj, dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego, zapewnia, że nie będzie prób powiększania Parku na siłę i deklaruje współpracę z lokalnymi społecznościami.

Burmistrz Sokoliński potwierdza, że stosunki z obecną dyrekcją KPN są dobre i kompromis jest możliwy.

- Ale kto nam zagwarantuje, że będzie tak zawsze? Jeśli ktoś inny zajmie stanowisko dyrektora Parku, możemy być ugotowani. Trzeba pamiętać, że bez zgody tego urzędnika, nic nie może się zdarzyć w Parku. Nawet jeśli grunty te należą do gminy - dodaje Grzegorz Sokoliński.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szklarskaporeba.naszemiasto.pl Nasze Miasto