MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wczasy w Karkonoszach. To były czasy! Do domów FWP jeździło się do Karpacza i Szklarskiej Poręby. O czas wolny dbał kaowiec. Kto pamięta?

Alina Gierak
W latach 70. Szklarska Poręba biła rekordy popularności. W domach FWP odpoczywali turyści z całej Polski.
W latach 70. Szklarska Poręba biła rekordy popularności. W domach FWP odpoczywali turyści z całej Polski. fotopolska.eu
Szklarska Poręba i Karpacz kwitły w latach 70. minionego wieku. Turyści przyjeżdżali głównie na wczasy do domów Funduszu Wczasów Pracowniczych. Miały je tutaj oraz okolicy zakłady pracy z całej Polski. To był prawdziwy turystyczny zawrót głowy. Zobaczcie jak wypoczywano w Karkonoszach w PRL.

Spis treści

FWP w Szklarskiej Porębie

W okresie PRL Szklarska Poręba przodowała w liczbie ośrodków wczasowych FWP. W szczytowym okresie działało tu 25 domów wczasowych, jednak większość z nich posiadała kilka budynków, łącznie aż 92. Oferowały wczasy różnych kategorii i o różnym standardzie.

Standardem był dwutygodniowy turnus w jednym z domów Funduszu Wczasów Pracowniczych. Wypoczynek był zorganizowany od początku do końca. Wczasowicz miał zagwarantowane noclegi, wyżywienie, a nawet bilety na podróż w obie strony. Za stronę rozrywkową pobytu byli odpowiedzialni, specjalnie zatrudniani przez ośrodki wypoczynkowe, kaowcy.

"Panna Krysia" z piosenki Młynarskiego była kaowcem w Karkonoszach

Krystyna Trylańska-Maćkówka jest słynna w Karkonoszach. To ona byłą bohaterem piosenki Wojciecha Młynarskiego "Jesteśmy na wczasach".

Pani Krystyna zaczęła oprowadzać turystów po Karkonoszach już w latach 50. Przed laty była ulubioną modelką Wlastimira Hofmana. Obrazów, które mieszkający w Szklarskiej Porębie artysta, namalował z jej udziałem, nie potrafi nawet policzyć.

Piękna Krysia, była też inspiracją dla Wojciecha Młynarskiego, który goszcząc w Karkonoszach napisał popularny w PRL szlagier „Jesteśmy na wczasach”. Przystojny pan Waldek, uwodził w nim sympatyczną pannę Krysię. Tak jak i ona był przewodnikiem i instruktorem kulturalno-oświatowym w Karpaczu, gdzie krótko także pracowała Krystyna Trylańska.

Prowadziłam wieczorki zapoznawcze i pożegnalne na turnusach. Ludzie tańczyli. Początkowo nawet nie wiedziałam, że zostałam bohaterką tej piosenki. Dopiero później to się okazało – wspomina. - Z Waldziem znałam się bardzo dobrze, ale nie łączyła nas żadna bliższa zażyłość – zastrzega.

O pani Krystynie czytaj TUTAJ

Zobaczcie zdjęcia w galerii. To były czasy!

Czytaj także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Migracja i przemoc: Szwecja w kryzysie integracyjnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szklarskaporeba.naszemiasto.pl Nasze Miasto