Jeleniogórskie:Starostwo nie ma pieniędzy, by odbudować drogi po powodzi

- Potrzebujemy około 4 mln zł, by usunąć w trybie awaryjnym najpoważniejsze uszkodzenia – mówi Krzysztof Sobała, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych.
Niebezpieczne miejsca prowizorycznie oznakowano , tak by w powstałe wyrwy nie powpadały samochody. Takie zwężenia spotkamy np. na głównej drodze w Wojcieszycach. Sprawiają one sporo kłopotu kierowcom, szczególnie większych pojazdów. - Żeby dojechać kombajnem na pole muszę nadłożyć ponad 15 kilometrów – narzeka Artur Jędrzejewski, sołtys Wojcieszowa.

Zarząd Dróg Powiatowych na razie nie rozpoczął remontu i nie wiadomo kiedy go zacznie. Kierowcom pozostaje uzbroić się w cierpliwość. Brakuje bowiem pieniędzy. Roczny około siedmiomilionowy budżet na powiatowe drogi już prawie wykorzystano. - Czekamy na rządową pomoc z województwa, bez niej nic poza sprzątaniem naniesionych przez wodę kamieni i ziemi, nie możemy zrobić – mówi dyrektor Sobała.

Dodatkowym problemem są spory kompetencyjne, pomiędzy zarządcą dróg a administratorem strumieni, które je zniszczyły. Instytucjom trudno się porozumieć, kto za co odpowiada, bo prawo w tym zakresie jest nieprecyzyjne.

Usuwanie skutków powodzi zaczęły już gminy. W gminie Stara Kamienica woda uszkodziła prawie 23 kilometry dróg gminnych. Uszkodzonych jest 8 mostów i 30 przepustów pod drogami. W sumie straty oszacowano na ponad 7 mln zł.
- Na razie naprawiamy zniszczenia prowizorycznie, wymyte przez wodę doły zasypujemy tłuczniem - mówi Zofia Świątek, sekretarz gminy Stara Kamienica.
Gmina pomaga też odkażać chemicznie przydomowe studnie. Zostało ich zalanych ponad 70.
W Piechowicach woda doszczętnie zniszczyła kilka ulic. Prowizorycznie je naprawiono. Zalała też gminne boisko przy Zespole Szkół Technicznych. W całej gminie straty szacuje się na ponad 7 mln zł. 56 mieszkańców otrzymało zasiłki popowodziowe.