Oczywiście będziemy kontynuować rewitalizację linii kolejowych. Moje doświadczenia ministerialne, z Ministerstwa Infrastruktury, wręcz obligują mnie do tego, żeby rozwój Kolei Dolnośląskich przebiegał tak sprawnie, jak do tej pory. Nie zamierzam tu zwolnić nawet na krok - zapewnia Paweł Gancarz, marszałek województwa dolnośląskiego.
Wkrótce spotkanie marszałka z wiceministrem infrastruktury nt. kolei
Na początku lipca naszym gościem będzie wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak odpowiedzialny za kolej. Planujemy z nim uczynić z Dolnego Śląska infrastrukturalne serce na mapie Polski. Chodzi zarówno o odtworzenie, rewitalizację, jak i wytyczenie nowych kierunków - dodał P. Gancarz.
Samorząd województwa przejął na Dolnym Śląsku ok. 20 linii kolejowych. W ubiegłym roku, po 27 latach przerwy, wrócił pociąg do Świeradowa-Zdroju. Aktualnie trwa rewitalizacja odcinka z Mysłakowic do Karpacza, a wcześniej wykonano odcinek z Jeleniej Góry do Mysłakowic. W grudniu br. kolej ma wrócić do miasta pod Śnieżką. Ponadto wkrótce ma się rozpocząć odbudowa linii z Mysłakowic do Kowar, co docelowo ma sięgać do Kamiennej Góry. Wspomniane odcinki są przejęte przez władze województwa, natomiast przywrócenia ruchu pociągów ma się też doczekać linia z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego, którą Urząd Marszałkowski wydzierżawił od spółek kolejowych na 30 lat. Szansę na powrót pociągów ma też Bogatynia, gdzie ostatnio odbyły się konsultacje społeczne - linia ze Zgorzelca do Bogatyni ma być remontowana w ramach programu Kolej Plus.
Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?