Kierowca Skody Fabii, w okolicy Łazisk, dokonał kilka wykroczeń - drogówka chciała go zatrzymać do kontroli. Niestety, kierujący zauważył patrol i próbował uciec, by nie otrzymać kary. Jak relacjonują policjanci wykonywał on manewr wyprzedzania nie stosując się do zakazu przekraczania linii ciągłej, a dodatkowo jego prędkość 104 km/h znacząco przekraczała obowiązujące na tym odcinku 70 km/h.
- Policjant wydał polecenie do zatrzymania. Choć początkowo pojazd zwolnił, to nie zatrzymał się do kontroli, a po ominięciu patrolu drogówki, znacząco przyspieszył. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg i pojechali za skodą w stronę Mieściska. Kierujący chcąc zgubić policjantów zjechał po chwili z drogi asfaltowej na gruntową, kontynuując ucieczkę do momentu, gdy droga gruntowa zmieniła się w dojazdową do pobliskich pól i łąk, a w końcu się zakończyła.
- poinformował asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP Wągrowiec
Kierowca widział, że nie ma wyjścia
Musiał się zatrzymać. Policjanci go wylegitymowali - okazało się, że kierujący, to 18-latek z Mieściska - w momencie zatrzymania był trzeźwy. W pojeździe znajdowały się jeszcze dwie osoby - to nieletni, po których musieli zgłosić się opiekunowie.
- W rozmowie z policjantami tłumaczył swoje zachowanie tym, że się przestraszył, tym bardziej że już raz był zatrzymany za przekroczenie prędkości o powyżej 31 km/h.
- dodaje asp. Dominik Zieliński
18-latkowi grozi kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?