Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miłków słynął z zielarstwa. Po wytwarzane tu medykamenty przyjeżdżali kupcy z całej Europy. Turystów przyciągały góry i lasy (FOTO)

Alina Gierak
W Miłkowie życie płynęło spokojnie. Wieś nigdy nie była turystycznym zagłębiem. Ale atrakcji tu nie brakowało.
W Miłkowie życie płynęło spokojnie. Wieś nigdy nie była turystycznym zagłębiem. Ale atrakcji tu nie brakowało. fotopolska.eu
Arnsdorf, czyli obecny Miłków do XIX wieku słynął z zielarstwa. Ponoć żyła tu hrabina, która znała mieszkankę ziół, zapewniających nieśmiertelność. We wsi działała również fabryka papieru, a feldmarszałek Wehrmachtu, Erich von Manstein, miał tu swoją nieruchomość. Zobaczcie błogie życie w dawnym Miłkowie. Dzisiaj przyjeżdża się tu do odnowionego pałacu i na spacery po parku. To także punkt wypadowy do wycieczek w Karkonosze.

Spis treści

Miłków - wieś z XIII wieku

Wioska została założona prawdopodobnie w XIII wieku. Mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec, żyło tu wielu cenionych cyrulików (balwierzy), którzy zajmowali się goleniem, rwaniem zębów, czyszczeniem uszu i puszczaniem krwi.

W połowie wieku XVII we wsi stanął młyn papierniczy i "hamernia" - kuźnica żelaza pracująca na rudzie wydobywanej w pobliskich Kowarach, zapoczątkowując przemysłowe tradycje Miłkowa.

Jednak swój dość stabilny rozwój Miłków zawdzięczał przede wszystkim zielarstwu.

Miłków zapisał się w kartach historii również jako ważny ośrodek reformacji. Jeden z kościołów został przejęty przez ewangelików w 1552 r. Po odebraniu śląskich kościołów protestantom, wierni z Miłkowa spotykali się na nabożeństwach w lasach masywu pobliskiego Grabowca. W 1755 r. otrzymali nowy dom modlitwy w centrum wsi, który nieużywany od 1945 r. do dziś pozostaje w ruinie i dominuje w krajobrazie.

Drugi miłkowski kościół pw. św. Jadwigi pochodzi z 1399 roku, to jeden z najcenniejszych obiektów sakralnych Kotliny Jeleniogórskiej.

Karkonoskie zioła - hit Miłkowa

W Miłkowie osiedlili się laboranci, którzy wykorzystywali karkonoskie bogactwo. Specyfiki zielarzy z Milkowa poszukiwane były w całej Europie. Do produkcji medykamentów oprócz ziół stosowali również sproszkowane minerały, maści z węży, żab i salamander. Kres ich wytwarzaniu nastąpił dopiero pod koniec XIX w.

Co zwiedzać w Miłkowie?

  • kościół pw. św. Jadwigi ze względu na jego wnętrze, w którym spotykamy dwie niezwykle cenne rzeźby; polichromowaną figurę Matki Boskiej Bolesnej z ok. 1450 roku i piękną, rzadko spotykaną na Śląsku figurę Chrystusa Frasobliwego z końca XVI wieku. Na północnym murze kościoła zachował się cenny zespół siedmiu XVIII - wiecznych tablic nagrobnych karkonoskich laborantów, wspaniale dekorowanych.
  • Warto obejrzeć materialne ślady feudalnego wymiaru sprawiedliwości - kamienny pręgierz („słup hańby”), postawiony tuż przy kościele i murowaną szubienicę na odsłoniętym wzgórzu na wschód od Miłkowa. Szubienica miłkowska to typ szubienicy studniowej, a do dziś na Śląsku zachowało się ich tylko 6. Pierwszej egzekucji dokonano w 1684 r., a ostatniej w roku 1715.
  • Atrakcją Miłkowa jest też jego pałac. Z renesansowego dworu został przebudowany na okazały, trójskrzydłowy pałac, który po zniszczeniu przez ogień odbudowano i do dziś można go podziwiać w barokowej formie. Intrygującą mieszkanką pałacu była pewna hrabina interesująca się zielarstwem. Miejscowa ludność wierzyła, że odkryła ona formułę eliksiru wiecznej młodości, Ludzie byli przekonani, że hrabina nigdy nie umarła. Jej grobu nie ma. W 1796 r. Miłków zakupił hrabia Bernhard von Matuschka, uznany botanik, autor cenionego zielnika i opisu flory Śląska. Jego potomkowie pozostawali właścicielami pałacu i rozległych dóbr do końca II wojny światowej. Po wojnie był tam dom opieki społecznej, PGR, ośrodek wypoczynkowo - jeździecki. W latach 90. pałac znalazł się w prywatnych rękach. Jest tu restauracja z browarem i hotel.
  • Zabytkowy park przy pałacu. Tworzy go ponad 200 okazów starodrzewia, w którym dominują okazałe lipy, dęby, jawory i buki.
  • Z Miłkowa blisko również do Karpacza, kaplicy św. Anny nad Sosnówką, a osoby interesujące się pomnikami dendrologicznymi powinny wybrać się na spacer aleją kasztanowców.
od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szklarskaporeba.naszemiasto.pl Nasze Miasto