Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szklarska Poręba chce mieć rzeźbę Ducha Gór

Rafał Święcki
Grzegorz Pawłowski chce wyrzeźbić 20-metrowy posąg
Grzegorz Pawłowski chce wyrzeźbić 20-metrowy posąg Fot. Marcin Oliva Soto
Szklarska Poręba chce mieć atrakcję turystyczną na miarę krzyża na Giewoncie, Chrystusa Zbawiciela z Rio de Janeiro lub niższego o kilka metrów Chrystusa Króla ze Świebodzina. Z inicjatywy miejscowego artysty Grzegorza Pawłowskiego w górach nad miastem ma stanąć olbrzymia, 20-metrowa rzeźba Karkonosza, mitycznego Ducha Gór.

- Uwielbiam duże formaty, stąd pomysł na jeszcze większą figurę Ducha Gór - zdradza artysta. Jego ostatnia praca miała ponad 10 metrów wysokości. Figura przedstawiająca rycerza zdobi dziś prywatną kolekcję nad Jeziorem Bodeńskim. Według Pawłowskiego, idealną lokalizacją dla wielkiego Karkonosza byłaby grań nad Śnieżnymi Kotłami. - Doskonale byłoby go widać ze Szklarskiej Poręby. Przez lornetki można by oglądać rzeźbę nawet z Jeleniej Góry - tłumaczy rzeźbiarz.

Grzegorzowi Sokolińskiemu, nowemu burmistrzowi Szklarskiej Poręby, bardzo podoba się projekt. Proponuje jednak inną lokalizację, bo na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego trudno będzie ustawić olbrzymi monument ze względu na ochronę krajobrazu. - Proponuję Wysoki Kamień, skąd doskonale widać panoramę Karkonoszy - mówi Sokoliński. Kiedyś stała tam wieża widokowa, którą rozebrano w 1963 roku. Szczyt góry należy dziś do Lasów Państwowych. Można połączyć rzeźbę z platformą widokową. To na pewno będzie magnes przyciągający turystów.

Samorząd Szklarskiej Poręby nie chce jednak realizować projektu za własne pieniądze. Według Sokolińskiego, finansowy wkład gminy może być jedynie minimalny, w grę wchodzi np. sfinansowanie dokumentacji. Resztę pieniędzy trzeba będzie zdobyć ze źródeł zewnętrznych. Pawłowski szuka więc sponsorów. Na razie nie skalkulował kosztów budowy. Sądzi, że praca przy rzeźbie zajęłaby pół roku.

Jak u Helwiga
Karkonosz jest współcześnie przedstawiany jako podpierający się kijem starzec z długą brodą. Rzeźbiarz Grzegorz Pawłowski chce jednak, by jego monument przedstawiał stwora złożonego z części ciała różnych zwierząt: jelenia, kozła, orła i lwa. To najstarszy znany wizerunek Ducha Gór, pochodzący z 1561 roku. Jego autorem jest niemiecki kartograf Martin Helwig.

Pawłowski wykonał już jedną rzeźbę według tego wzoru. Ponadtrzymetrowa figura stoi na Skwerze Radiowej Trójki w centrum. Inni artyści różnie przedstawiali tę mityczną postać, która od XVII wieku przestała być już tylko demonem wzbudzającym strach. Od tego czasu powstało o nim wiele legend. Dziś pensjonaty i hotele wykorzystują Ducha Gór do przyciągania turystów.

Podyskutuj na forum:
Czy uważasz, że każdy kurort turystyczny powinien mieć swój charakterystyczny element, np. wielką rzeźbę?

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szklarskaporeba.naszemiasto.pl Nasze Miasto